W Międzynarodowym Dniu Teatru Roman Soroczyński prezentuje najnowszy spektakl Teatru Polskiego.

27 marca przypada Międzynarodowy Dzień Teatru. Na ogół przypominam okoliczności ustanowienia tego święta. W tym roku – zamiast okolicznościowej laurki – przedstawiam najnowszy spektakl Teatru Polskiego im. Arnolda Szyfmana w Warszawie. Najpierw jednak – tradycyjnie – wszystkim pracownikom, współpracownikom, widzom i sympatykom teatrów w całej Polsce życzę radości i spełnienia!

Wbrew tytułowi spektakl muzyczny Charków! Charków! nie opowiada zbyt wiele o drugim pod względem liczby ludności mieście Ukrainy. Jest ono tłem historii inspirowanej losami awangardowego teatru Berezil i jego twórcy – reżysera-reformatora Łesia Kurbasa, który działał w Charkowie w latach 1925-1933. Nie da się jednak całkiem uciec od miasta, bowiem jest ono jedną ze stron konfliktów, o których opowiada widowisko. Są to konflikty pomiędzy miastem i teatrem, dyrektorem teatru i reżyserem, reżyserem i widzami, reżyserem i aktorami… Losy Kurbasa stają się metaforą losów każdego twórcy – a może każdego z nas – „Everymana” walczącego o ideały.

Po ukraińsku słowo „berezil” oznacza marzec. Kurbas wybrał taką nazwę dla swego teatru, inspirując się wierszem norweskiego pisarza, laureata literackiej Nagrody Nobla – Bjørnstjerne’a Bjørnsona, zaczynającym się od słów: „Wybieram marzec, bo jest on buntem, z którego narodzi się lato”. Teatr Berezil zrodził się z buntu.

Wędrówka aktorów - fot. Karolina Jóźwiak
Wędrówka aktorów – fot. Karolina Jóźwiak

Charków to miasto o bogatej historii i kulturze. Powstało w XVII wieku jako osada wojskowa Kozaków. Szybko stało się głównym ośrodkiem przemysłowym i kulturalnym Ukrainy, a następnie kolebką ukraińskiej awangardy. W latach 20. mieszkali i tworzyli tam wybitni twórcy – nie tylko literaci, ale także malarze, rzeźbiarze, filmowcy – nazwani „Rozstrzelanym odrodzeniem” lub „Rozstrzelanym pokoleniem”. Większość z nich straciła życie podczas stalinowskiej czystki w latach 30., a ich nieprawomyślna, zdaniem sowieckiej władzy, twórczość przez kolejne dekady była wymazana z oficjalnej historii ukraińskiej kultury. Jednym z tych ludzi był Ołeksandr Zenon Kurbas – ukraiński aktor i reżyser. Już 20 sierpnia 1920 roku wystawił on w Białej Cerkwi, w wędrownym zespole Kyidramte [potoczna nazwa Kijowskiego Teatru Dramatycznego – przyp. RS], szekspirowskiego Makbeta. Był to pierwszy dramat angielskiego poety zagrany po ukraińsku. Co ciekawe, przeprowadzono zaledwie pięć prób spektaklu. W 1922 roku Kurbas założył w Kijowie filozoficzno-polityczny teatr Berezil – poszukujący nowych form wyrazu dla ukraińskiego dramatu. Po czterech latach przeniósł go do Charkowa, co nie przeszkodziło mu w napisaniu w Dzienniku reżysera:

Charków zrobił na mnie takie paskudne, tak obskurne wrażenie, że ni czorta nic z tego nie wyjdzie. To jakaś beznadziejna filisterska kloaka.*

W 1933 roku Łeś Kurbas został aresztowany. Rok później, w fikcyjnym procesie, skazano go na pięć lat łagru za udział w rzekomej ukraińskiej organizacji terrorystycznej. W listopadzie 1937 roku Kurbas zginął w masowej egzekucji, wraz z kilkudziesięcioma innymi ukraińskimi twórcami i działaczami społecznymi, w lasach Sandarmoch w Karelii. Wraz zbiorowych grobach leżą tam ofiary „wielkiego terroru” z lat 1937–1938. Może ich być nawet 10 000.

Schody i kraty - fot. Karolina Jóźwiak
Schody i kraty – fot. Karolina Jóźwiak

Charków! Charków! Serhija Żadana, w przekładzie Adama Pomorskiego, opowiada o zmaganiach Łesia Kurbasa. Tekst powstał na zamówienie Teatru Polskiego w Warszawie. Autor jest znakomitym znawcą Charkowa. W lutym 2024 roku Wydawnictwo Czarne opublikowało jego książkę W mieście wojna, w której przedstawia on obraz ogarniętego wojną miasta – bohatera historii, a jednocześnie zawiera zapis reakcji zwykłych ludzi, a przede wszystkim powstawania nowego, silnego, dumnego społeczeństwa.

Aktorzy i tace z kieliszkami - fot. Karolina Jóźwiak
Aktorzy i tace z kieliszkami – fot. Karolina Jóźwiak

Zaimponowała mi multimedialność spektaklu. O ile zrozumiałe jest, że ktoś śpiewa na żywo przy akompaniamencie muzyki mechanicznej, o tyle moje zdziwienie wywołały sytuacje, w których muzycy grali na żywo do utworów śpiewanych na ekranie. No cóż: jak lata dwudzieste XX wieku, to muzycy towarzyszą temu, co widzimy na ekranie. Tyle że wówczas filmy były nieme i nic nie zmniejszy mojego podziwu wobec znakomitej synchronizacji! Skoro mowa o multimedialności, to – jak zwykle – wielką klasę pokazał Andrzej Seweryn, który w projekcjach występował jako Dyrektor Teatru. Jego bohater robił wszystko, aby nie podpaść ówczesnym władzom, zgadzał się na narzucane zmiany, a w końcu „ratował się” alkoholem. Scena, w której mości się on na dyrektorskim biurku, jest wspaniałym pokazem aktorstwa i poczucia dystansu do otaczającego świata. Mam wrażenie, że było to nawiązanie do alegorycznych scenek i intermediów, które Kurbas wstawił do Makbeta.

Michał Kurek i Modest Ruciński - fot. Karolina Jóźwiak
Michał Kurek i Modest Ruciński – fot. Karolina Jóźwiak

Reżyser, którego grał, znakomicie wykorzystujący podczas śpiewu swoje duże możliwości głosowe Modest Ruciński, również nawiązywał do pewnych idei Kurbasa: często mówił o teatrze ciszy. Okazuje się, że Łeś Kurbas rzeczywiście nakazywał granie ról w milczeniu, podczas gdy on

… powoli, cicho czytał tekst, wybijając rytm ręką.*

Aktorzy do perfekcji opanowali ruch sceniczny. Wszyscy wspaniale tańczyli, co ułatwiała im piękna muzyka w wykonaniu zespołu pod kierownictwem Noama Zylberberga. Nie byłbym facetem, gdybym nie dodał, że Dorota Bzdyla uroczo grała rolę zakochanej Aktorki. Pomyślałem sobie, że łatwo można dać się zwieść takim spojrzeniom!

Reasumując, Charków! Charków! pełni podwójną rolę: przedstawia niezwykłą historię, a jednocześnie ukazuje wielkie możliwości techniczne współczesnego teatru. Zatem zachęcam do obejrzenia tego teatru w Teatrze. Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie, realizując spektakl Charków! Charków!, otrzymał wsparcie udzielone w ramach funduszu Creators for Ukraine zarządzanego przez CISAC we współpracy z ZAiKS-em. Partnerem spektaklu jest Centrum Dialogu im. Juliusza Mieroszewskiego.

  • Charków! Charków! – premiera: 22 marca 2024 roku, Scena Kameralna Teatru Polskiego im. Arnolda Szyfmana w Warszawie
  • Autor:  Serhij Żadan
  • Przekład: Adam Pomorski
  • Reżyseria: Svitlana Oleshko
  • Scenografia i kostiumy: Katarzyna Zawistowska
  • Muzyka: Noam Zylberberg
  • Choreografia: Zespół pod kierownictwem Marii Lozovej
  • Światło: Paweł Śmiałek
  • Realizacja dźwięku, mix i mastering: Mateusz Boruszczak
  • Realizacja nagrań filmowych: Piotr Kułakowski – Fast Frame
  • Charakteryzacja do nagrań filmowych: Olena Homutetska
  • Korepetycje wokalne: Katarzyna Winiarska
  • Inspicjent/ Asystent reżysera: Mateusz Karoń
  • Producentka wykonawcza: Magdalena Mróz
  • Obsada: Dorota Bzdyla, Jakub Kordas, Michał Kurek, Modest Ruciński
  • W projekcjach wystąpili: Dyrektor Teatru – Andrzej Seweryn, Reżyser – Modest Ruciński, Ludzie w czerni – Dorota Bzdyla, Bernadetta Statkiewicz, Jakub Kordas, Michał Kurek.
  • W nagraniach muzycznych udział wzięli oraz muzykę na żywo wykonywali: Noam Zylberberg – fortepian, Michał Robak – klarnet / saksofon, Olga Owczynnikow – skrzypce, Daniel Gutt – kontrabas, Krzysztof Szmańda – perkusja.

* – Cytaty pochodzą z programu spektaklu


    Leave a comment
    Your email address will not be published. Required fields are marked *